M
Klasyk zdefiniowany na nowo
Golden melody zawsze było jedyne w swoim rodzaju. Nietypowa (jak na hohnera) intonacja, specyficzny kształt i kolor grzebienia który nie każdemu się podobał. To jedna z tych harmonijek wobec których nikt nie pozostawał obojętny.
Nowa wersja moim zdaniem pięknie rozwinęła koncept poprzedniczki i unowocześniła go. Co ważniejsze udało się to osiągnąć nie tracąc żadnej z zalet za które ten model był chwalony. Dalej jest to harmonijka o pięknym brzmnieniu, cudownie responsywna i szczelna.
Szczerze polecam.
Nowa wersja moim zdaniem pięknie rozwinęła koncept poprzedniczki i unowocześniła go. Co ważniejsze udało się to osiągnąć nie tracąc żadnej z zalet za które ten model był chwalony. Dalej jest to harmonijka o pięknym brzmnieniu, cudownie responsywna i szczelna.
Szczerze polecam.
0
0
Zgłoś nadużycie