Harley Benton SC-450Plus LD Vintage Series

Kilka miesięcy temu kupiłem ten instrument i wstrzymywałem się z napisaniem opinii zanim porządnie się z nim nie zapoznam. Nie obyło się bez zgrzytów bo pierwszy egzemplarz dotarł do mnie uszkodzony, a wymiana na nowy, choć oczywiście została wykonana bez sprzeciwu, to zajęła blisko miesiąc. Ale na tym na szczęście negatywy się kończą. Przechodząc do oceny samego instrumentu:

Wygląd - wykończenie instrumentu oceniam pozytywnie, choć widać że jest to produkcja masowa - można zauważyć drobne niedoskonałości powłoki lakierniczej, w rodzaju niewielkich jaśniejszych kropek w mniej widocznych miejscach instrumentu. Top natomiast jest wykonany z dużą starannością, podobnie jak podstrunnica - front gitary prezentuje się bez zastrzeżeń. Także gryf - prosty i dobrze wykończony, co pozwala na ustawienie niskiej akcji strun.

Dźwięk - czyli to co najważniejsze, jest na prawdę zaskakująco dobry jak na tak tani instrument. Gitara ma pełne brzmienie, bardzo długi sustain. Wybrzmiewa pełnie, nic nie buczy na progach. Warto też zaznaczyć, że to zasługa dobrego ustawienia fabrycznego instrumentu. Wymagana była jedynie niewielka regulacja menzury, a nawet i bez tego instrument można by w zasadzie nastroić i grać po wyjęciu z pudełka nie robiąc perzy nim nic więcej.

Osprzęt - klucze choć może na pierwszy rzut oka nie wydają się najwyższej jakości, to jak się okazuje bardzo dobrze trzymają strój. Selektor pickupów działa prawidłowo, nie nie trzeszczy przy zmianie przystawki. Potencjometry wraz z rozłączaniem cewek działają prawidłowo choć tu jest łyżka dziegciu w tej beczce miodu - potencjometry barwy działają dosyć skokowo, co utrudnia ustawienie określonego brzmienia. Gdyby odcinanie górnych tonów odbywało się bardziej płynnie to z pewnością ułatwiło by sprawę. Co do samych pickupów Roswell - na prawdę dają rade, mają mocny sygnał i niski poziom szumów. Trochę gorzej przy rozłączeniu cewek - wtedy generują w mojej ocenie nieco więcej szumów niż typowe single.

Podsumowując - gitara zdecydowanie wyższej jakości niż by wskazywała cena, bije na głowę modele dużych marek z tej samej półki cenowej. Nie jest idealna, ale przecież w tych pieniądzach nikt tego nie oczekuje. Pozycja godna polecenia zarówno dla początkującego gitarzysty jak i dla bardziej zaawansowanych pod późniejszą rozbudowę, z uwagi na dobrą jakość surowców (drewno) i staranne wykonanie.

Zaczynając kilkanaście lat temu grę na gitarze, miałem problem ze znalezieniem dobrej gitary za mniej niż tysiąc złotych. Gitary oferowane teraz za kilka stówek są nieporównywalnie lepszej jakości niż wtedy. Doskonałym przykładem tego jest Harley Benton SC-450Plus. Ta pięknie wykonana gitara z rozsądną elektroniką będzie doskonałym wyborem dla każdego poczatkującego gitarzysty, zarówno do grania na żywo, jak i do nagrywania. W moim przypadku sprawdziła się również jako platforma do niewielkich modyfikacji (wsadziłem do niej niedrogie przystawki typu PAF oraz nowe siodełko). Po regulacji gitary (krzywizna gryfy i wysokość strun, intonacja była OK) leżała ona w rękach jak marzenie. Gryf jest przyjemny, skala 24.75 pozwala na łatwe podciąganie strun, a wyprofilowany dostęp do najwyższych progów ułatwia poruszanie się w wysokich rejestrach. Po 'rozruszaniu' i posmarowaniu strun na siodełku gryfu, gitara nie miała problemów ze strojeniem. Jeśli chodzi o przystawki, to nie ma z nimi problemu, ale osobiści wolę słabszy sygnał/mniejszą ilość zwojów na cewkach, ale to już kwestia gustów. Krótko mówiąc, za tę cenę nie widzę żadnych wad, ale jak w przypadku każdej nowej gitary, warto ją wyregulować samemu, lub oddać do lutnika lub doświadczonego znajomego na "przegląd".
Po wymianie przystawek gitara brzmi dokładnie tak jak chciałem. Nawet bez jakichkolwiek modyfikacji, gitara jest warta każdego grosza swojej ceny, i gra jak instrumenty warte dwa razy więcej.